Przed Wami CZWARTY odcinek z serii „Bałtycki Naukowiec”. Doktor Tomasz Kijewski z Instytutu Oceanologii PAN oraz doktor inżynier Krzysztof Radtke z Morskiego Instytutu Rybackiego PIB opowiadają w nim o zmianach, które zachodzą w naszym morzu, a które są wynikiem zmieniającego się klimatu.
Bałtyk jest morzem badanym regularnie od końca XVIII wieku. Stąd na podstawie wieloletnich obserwacji wiemy, że w obecnych czasach za gwałtowne zmiany klimatyczne, również w rejonie Morza Bałtyckiego, odpowiada przede wszystkim intensywna emisja gazów cieplarnianych do atmosfery, np. dwutlenku węgla wydzielanego podczas spalania paliw. Polska część wybrzeża obfituje w piaszczyste, szerokie plaże i wysokie klify. Jednak na skutek silnych zjawisk pogodowych, sztormów, braku pokrywy lodowej, chroniącej brzeg zimą, żywioły niszczą wybrzeże jeszcze intensywniej niż kilkadziesiąt lat temu. To również jest związane ze zmianami klimatycznymi w obszarze Bałtyku. Walka człowieka ze skutkami oddziaływania morskich fal często jest nierówna, stąd bardzo ważne jest, aby planując budowę domów i hoteli w nadmorskich miejscowościach, szczególnie uwzględniać wpływ żywiołów na wybrzeże, również w perspektywie najbliższych kilkudziesięciu lat. Tak abyśmy mogli żyć i pracować w miejscach bezpiecznych od zalania.
– O oddziaływaniu morza na brzeg, intensywności zjawisk pogodowych w rejonie południowego Bałtyku oraz bezpieczeństwie w planowaniu przestrzeni miejskiej obszarów położonych nad Morzem Bałtyckim opowiada biolog i edukator z Pracowni Badania i Edukacji o Klimacie i Oceanach Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w Sopocie – dr Tomasz Kijewski.
Niestety zmiany klimatyczne nie omijają także rybołówstwa na Morzu Bałtyckim. Każdy z nas zna dorsza bałtyckiego, rybę poławianą przez wiele, wiele lat do celów konsumpcyjnych. Pojawiła się w Bałtyku, gdy z tego rejonu ustąpił lodowiec i nasze morze uzyskało połączenie, poprzez Morze Północne, z Oceanem Atlantyckim. Było to tysiące lat temu. Ryba ta do rozwoju ikry potrzebuje szczególnych warunków – wody zimnej, słonej i dobrze natlenionej. Przez szereg lat takie warunki dostarczały, systematycznie występujące, wlewy wód z Oceanu. Życiodajnych wlewów jest coraz mniej. Wpływa to również na warunki życia skorupiaków, którymi żywią się dorsze bałtyckie. Przekłada się to na słabą kondycję tego gatunku, mniejsze wymiary osobników dorosłych dorsza. W 2019 roku wprowadzono zakaz połowu dorsza, tak aby gatunek ten miał szansę odnowić swoje stada, mimo zmieniających się warunków środowiskowych. Niestety póki co nie zaobserwowano poprawy liczebności stad dorsza w południowej części Bałtyku.
– O historii dorsza bałtyckiego, zmianach warunków środowiskowych w głębiach bałtyckich na przestrzeni lat oraz wpływie zmian klimatu na kondycję dorsza opowiada biolog z Zakładu Zasobów Rybackich Morskiego Instytutu Rybackiego – Państwowego Instytutu Badawczego – dr inż. Krzysztof Radtke.